wtorek, 3 maja 2016



Cześć kochani! Mam nadzieję, że długi weekend upłynął Wam przyjemnie i zdążyliście odpocząć w gronie rodziny i przyjaciół. Każdy potrzebuje takiej przerwy, oderwania się od codzienności i obowiązków. Nie wiem jak Wy, ale ja żyje już tylko myślą o zbliżających się wakacjach. Chociaż pogoda nie daje tego po sobie poznać, zostało naprawdę bardzo niewiele czasu. Z jednej strony ogromnie się cieszę, bo tylko wtedy mogę tak naprawdę zapomnieć o stresie związanym z uczelnią i skupić się na sobie. Z drugiej strony jestem przerażona tym, jak mało czasu zostało, a jak dużo jest jeszcze do zrobienia. To już ostatni dzwonek żeby zabrać się do pracy, ale kto da radę jak nie my? :)


W dzisiejszej stylizacji mam na sobie swoje ukochane kozaki za kolano (wbrew pozorom wcale nie było mi w nich za gorąco) :) Polecam te buty każdemu, pasują do każdej sylwetki i pięknie wydłużają nogi. Możemy je nosić do obcisłych spodni, sukienek i długich swetrów - w każdym połączeniu wyglądają obłędnie. Ja dobrałam do nich białą koszulę i torebkę z frędzlami w stylu boho oraz jasne jeansowe rurki. Mam nadzieję, że takie połączenie przypadnie Wam do gustu.

Na teraz to już wszystko, trzeba wykorzystać ostatnie wolne chwile. Buziaki!












koszula - TOP SECRET // spodnie - PIMKIE // torebka - PIMKIE // kozaki - no name

poniedziałek, 18 kwietnia 2016


Cześć wszystkim! Dzisiaj mam dla Was kolejny post ze stylizacją. Jest to luźny zestaw, może nieco w grungowym stylu, idealny dla tych, którzy cenią sobie wygodę. Ja z pewnością do tych osób należę :) Lubię co jakiś czas coś zmieniać, wprowadzać do swojej garderoby elementy danego stylu, jednak najważniejsze jest to, żebym dobrze się czuła w tym co mam na sobie. Dla przykładu kocham różnego rodzaju buty na obcasie, jednak mam je na nogach baaaaardzo rzadko. Pierwszym powodem jest to, że jestem dość wysoka i w butach na obcasie często czuję się jak wielkolud! :P Drugim (ważniejszym) jest to, że zawsze jestem spóźniona i wszędzie się spieszę, dlatego chcąc nie chcąc potrzebuje wygodnych butów. Najgorsze jest to, że moja dusza zakupoholiczki ciągle nakłania mnie do kupowania kolejnych par szpilek, których prawdopodobnie nigdy nie założę...no ale przecież są takie piękne! :) Też znacie ten problem dziewczyny? Zachęcam do komentowania, buziaki!








sobota, 9 kwietnia 2016



Wiosna, ach to Ty! Wreszcie doczekaliśmy się tej pięknej pory roku i cudownej, słonecznej pogody. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem zachwycona! :) Jedyne co mnie martwi, to mój brak motywacji do działania. Mam coraz więcej obowiązków związanych z uczelnią i niestety wszystko odkładam na później, bo "przecież szkoda marnować taki ładny dzień na siedzenie nad książkami" Jestem strasznie niezorganizowana w takich sprawach. Może znacie jakiś sprawdzony sposób na taką "przypadłość"? Chętnie wypróbuję ;)

Wraz z wiosną powróciły moje ukochane pastelowe kolory. W dzisiejszej stylizacji mój wybór padł na różowy sweterek oversize i trampki slip on w takim samym kolorze. Przyznam się, że sweter skradł moje serce od pierwszego wejrzenia :) Nie dość, że ma rewelacyjny kolor, to jeszcze jest milutki w dotyku i świetnie się układa. Jak dla mnie same plusy. Do tego jasne jeansy z postrzępionymi nogawkami i mamy gotowy zestaw na wiosenny spacer :) a Wy co sądzicie o takim połączeniu? Dajcie znać w komentarzach. Buziaki!










sweter - SELFIEROOM // kurtka - HOUSE // jeansy - PIMKIE // torebka - CROPP // okulary - CROPP // trampki - no name

środa, 30 marca 2016


Witajcie kochani! Po krótkiej przerwie wracam z nowym postem. W ostatnim czasie świąteczne obowiązki całkowicie mnie pochłonęły, ale teraz już wszystko wraca do normy. Mam nadzieję, że wszyscy wypoczęliście i cieszyliście się tym wyjątkowym czasem w gronie swoich najbliższych. Jeśli o mnie chodzi, święta spędziłam jak zwykle cudownie - z rodziną i chłopakiem. Jedynym minusem było nieustanne obżarstwo, ale nic nie poradzę na to, że nie mogę się powstrzymać przed skosztowaniem tych wszystkich pyszności ;)

Za oknem wreszcie widać pierwsze oznaki wiosny, dlatego możemy sobie pozwolić na nieco lżejsze outfity. Mój dzisiejszy wybór padł na czerwoną spódniczkę w kratę - jest ona bazą dla całej stylizacji. Ten ponadczasowy wzór można łączyć na wiele sposobów, jednak ja zdecydowałam, że cała reszta mojego ubioru będzie czarna. Jest to bardzo klasyczne połączenie, jednak ja czułam się w nim bardzo dobrze. Jest to również debiut dla mojego nowego nabytku - plecaczka. Długo zastanawiałam się nad jego zakupem. Przez ostatnie lata nie rozstawałam się z torebką i bałam się, że ciężko będzie mi się przestawić, jednak sprawdza się w 100%. Jak Wam się podoba takie połączenie? Zostawiam Was ze zdjęciami i pozdrawiam z talerzem pełnym ciastek w ręku ;) Buziaki!








spódnica - CROPP // golf - sh // ramoneska - RESERVED // plecak - BERSHKA // buty - CCC

wtorek, 15 marca 2016


Cześć wszystkim! Dzisiaj kolejny post ze stylizacją, w której tym razem futrzana kamizelka gra główną rolę. Niestety jak widzicie charakter outfitu nadal jest bardziej jesienno-zimowy niż wiosenny, nie mogę się już doczekać momentu aż będzie można wskoczyć w szorty i pastelowe sukienki
Futrzana kamizelka jest bardzo fajnym rozwiązaniem zarówno na cieplejsze, jak i na chłodniejsze dni - wtedy możemy ją nosić na skórzaną kurtkę. Jest urozmaiceniem stylizacji, dodaje jej charakteru, a przy okazji bardzo łatwo ją dopasować do wielu rzeczy. Pasuje zarówno do sukienek i obcasów, jak i do zwykłych jeansów i T-shirtu. Jej jedynym minusem jest chyba to, że może zniekształcać figurę, dlatego też wybrałam model z wiązaniem w talii. Do tego prosty, czarny sweterek, moje ulubione jeansy boyfriendy z dziurami i botki na obcasie, żeby zachować odpowiednie proporcje.
Moja kamizelka jest oczywiście ze sztucznego futra, nigdy nie przyczyniłabym się do cierpienia zwierząt. Niestety w dzisiejszych czasach wiele osób nic sobie z tego nie robi, mimo że jest dostępny ogrom zamienników. Serce się łamie i brak słów. 

A Wam jak się podoba takie połączenie? Może macie jakieś pomysły na inny zestaw z taką kamizelką? Zachęcam do komentowania :) Buziaki!






kamizelka - ORSAY // sweter - ATMOSPHERE // jeansy - NEW YORKER // buty - no name // naszyjnik - no name

środa, 9 marca 2016



Witajcie! Po kilku dniach nieobecności wracam z nowym postem. Ostatnio pogoda nie zachęcała do wyjścia na zewnątrz - na zmianę deszcz i wiatr (co zresztą widać na zdjęciach). Możliwe, że właśnie przez to zauważyłam u siebie spadek motywacji do...czegokolwiek. Też to na pewno znacie.
Teraz jest ten czas, kiedy wszyscy z niecierpliwością wyczekują wiosny. Nie wiem co ona w sobie ma magicznego, że wraz z jej przyjściem (prawie) każdy chce zmieniać się na lepsze. To właśnie wtedy realizujemy swoje postanowienia i obieramy nowe cele. Bądźmy odważni i nie bójmy się zmian, każda z nich wprowadza coś pozytywnego do naszego życia. Dzięki nim możemy się rozwijać i być coraz lepszą wersją samego siebie - właśnie do tego powinniśmy dążyć. Jednak póki co pozostaje nam czekać na tę piękną porę roku i ogromną dawkę motywacji, którą ze sobą przyniesie. Nie poddawajmy się, myślmy o tym dlaczego podjęliśmy takie, a nie inne działania. Na pewno mieliśmy do tego dobry powód i musimy się go teraz mocno trzymać.
Dzisiejszy outfit jest zdecydowanie bardziej elegancki i klasyczny niż dwa poprzednie. Na pierwszy plan wysuwa się camelowy płaszczyk - niesamowicie uniwersalny. Nie mogę się już doczekać innych wiosennych stylizacji z nim w roli głównej. Oprócz tego mam na sobie prosty, czarny golf, skórzaną, trapezową spódnicę, czarne rajstopy i botki na stabilnym obcasie. Jeśli chodzi o dodatki, to zdecydowałam się na mój ulubiony szalik w kratę oraz czarną torebkę ze złotymi dodatkami. Myślę, że wszystko fajnie ze sobą współgra. A jakie jest Wasze zdanie? Dajcie znać w komentarzach :) Buziaki!








płaszcz - no name // golf - sh // spódnica -  STRADIVARIUS // buty - H&M // szalik - TOP SECRET // torebka - CCC // okulary - no name

czwartek, 3 marca 2016


Cześć kochani! Minęły dopiero dwa dni, a ja już przychodzę do Was z nowym wpisem. Powinnam zabrać się wreszcie za naukę, ale póki co nie potrafię się do tego zmusić. Tak to już w życiu jest, że tylko rzeczy przyjemne przychodzą nam z łatwością. Dlatego według mnie każdy nasz ważny wybór życiowy powinien być bardzo dobrze przemyślany. Wiem to już z własnych doświadczeń. Kiedy robimy to co kochamy, możemy budzić się codziennie z uśmiechem na twarzy. Mamy poczucie satysfakcji i wiemy, że to co robimy ma sens. Wtedy nasza praca czy studia to tak naprawdę przyjemność, a nie przykry i stresujący obowiązek. Wybierajmy świadomie i spełniajmy swoje marzenia, bo w końcu mamy jedno życie i jedną szansę żeby być szczęśliwym.
Dla mnie ogromną frajdą jest to, że mogę tutaj być, pisać dla Was i pokazać Wam część siebie. Przejdźmy do stylizacji - dzisiaj to trochę męskiego stylu w kobiecym wydaniu. Główną rolę odgrywa tutaj brązowa kurtka "pilotka" podszyta ciepłym kożuszkiem. Do tego koszula w kratę, która byłaby dość zwyczajna gdyby nie cekinowe aplikacje na ramionach, które są ciekawym urozmaiceniem. Jak widzicie znowu mam na sobie traperki, tym razem musztardowe. Jestem fanką tego typu butów, nic nie poradzę na to, że są takie wygodne i pasują do tylu rzeczy! Przysłowiową "kropką nad i" są okulary aviatory, które należą do mojego brata, ale coraz częściej lądują na moim nosie :) Co myślicie o takim połączeniu? Dajcie znać w komentarzach. Buziaki!







kurtka - DIVERSE // koszula - RESERVED // spodnie - H&M